W przeddzień 116 rocznicy urodzin Świętej Siostry Faustyny, chrzcielna świątynia Apostołki Miłosierdzia Bożego na wieczornej Euchrystii, wypełniła się po brzegi . Zdawało się słyszeć słowa Faustyny zapisane w "Dzienniczku": "Jak bardzo się mogłam modlić w tym kościółku!" (Dz. 400). Po Mszy świętej, przed Najświętszym Sakramentem, wybrzmiała Litania do Miłosierdzia Bożego: "Miłosierdzie Boże, ufamy Tobie!" Następnie, w procesji eucharystycznej, ruszył modlitewny orszak w stronę domku Świętej w Głogowcu. Wartę przy monstrancji kolejno pełnili: ks. Janusz, ks. Kryspin i ks. Franciszek. Pochodnie rozświetlały drogę, a echo pod ciemnym niebem powtarzało za pątnikami "Koronkę do Miłosierdzia Bożego" i "Litanię do św. Faustyny". "Dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata".
Modlitwa w drodze przeplatana ze śpiewem, przywiodła procesyjny orszak do rodzinnego domku Świętej. Na Jezusa ukrytego w Sakramencie, czekali już czciciele Bożego Miłosierdzia z pielgrzymki rowerowej warszawskiej. Wśród nich księża przewodnicy: Michał i Mariusz. Wielu tu przybywających nosi w sobie to gorące pragnienie, aby za Siostrą Faustyną z wdzięczności zakrzyknąć aż do Nieba: "dom nasz jest domem prawdziwie bożym, bo co wieczora się tylko mówi o Bogu" (Dz. 401). Niezwykle wymowne było błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem udzielone z progu rodzinnego domu Apostołki MIłosierdzia Bożego.
Poniżej prezentujemy kilka fotografii ilustrujących wigilijne czuwanie przed 116 rocznicą urodzin Mistyczki z Głogowca. Adoracja Najświętszego Sakramentu trwa. Rano Msza święta przy rodzinnym domku Świętej Faustyny.