Pielgrzymka archidiecezji łódzkiej do Sanktuarium Urodzin i Chrztu Świętej Faustyny była dziękczynieniem za Patronkę miasta Łodzi i za kościół łódzki, o czym wspomniał pasterz diecezji w kazaniu wygłoszonym przy polowym ołtarzu. W tym samym kazaniu, rozważając przypowieść Pana Jezusa o talentach, ksiądz biskup przypomniał między innymi: "Siostra Faustyna wielokrotnie w "Dzienniczku" podkreśla, że Bóg ma w sobie taką pasję dawania, że właściwie Pan Bóg nie potrafi inaczej funkcjonować jak dając, dając, dając. Dając bez ograniczeń. Dając bez opamiętania. Bóg ciągle chce dawać. Takiego właśnie poznajemy w tej przypowieści".
Pielgrzymka rozpoczęła się przy domku Świętej Faustyny w Głogowcu. Po zawiązaniu wspólnoty, na czele orszaku, tuż za sztandarami, niesiono relikwie Świętej, które na stałe są przechowywane w jednym z kościołów w Łodzi. W procesji szło około 1OOO osób. Pątnikom towarzyszła diakonia muzyczna, która przygotowała rozażania o Miłosierdziu Bożym i Siostrze Faustynie.
Przy ołtarzu Pańskim stanęło blisko 4O księży, którzy wraz ze swoim Biskupem i Parafianami, między innymi modlili się o nowe powołania do służby kapłańskiej. Przed uroczystym błogosławieństwem - osobną modlitwą wypowiedzianą wspólnie - Ksiądz Kardynał zawierzył archidiecezję Miłosierdziu Bożemu, oddając także pod opiekę Świętej Faustyny.
Większość spośród przybyłych pielgrzymów, uczestniczyło w Godzinie Miłosierdzia. Na zakończenie zgromadzeni otrzymali błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.
Na koniec tej krótkiej relacji, słowa wdzięczności pod adresem naszych Sióstr, druhów strażaków z OSP ze Świnic Warckich, pana Roana, który nagłośnił plac celebry i wszystkim wspomagającym to dzieło.
Zapraszamy mieszkańców siostrzanej diecezji łódzkiej, łowickiej, kaliskiej ... do umiłowanego kościółka Apostołki Miłosierdzia Bożego; każdego dnia na Godzinę Miłosierdzia, modlitwę przy chrzcielnicy Świętej i przed łaskami słynącym Obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, przed który Mistyczka z Głogowca otrzymała tak wiele łask, o których wspomina w "Dzienniczku".